Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 19:16, 05 Lis 2006    Temat postu:

sorry zapomnialam sie zalogowac:)
Gość
PostWysłany: Nie 19:14, 05 Lis 2006    Temat postu: Re: przesłuchanie dr Jacoby - hipoteza

konetzke napisał:
Być może jednak my, wiedząc co wydarzy się później tzn. wątek z Windomem Earle możemy przypuszczać, że kiedyś w przeszłości, w następstwie tamtych wydarzeń, Cooper szukał już pomocy u psychiatrów. Ci jednak nie zdołali mu pomóc a on sam odnalazł spokój dopiero dzięki naukom Wschod.


Myślę, że to jak najbardziej ciekawe aczkolwiek i możliwe Wink
Julius Caligo
PostWysłany: Pią 16:05, 27 Paź 2006    Temat postu:

służby takie jak FBI mają własnych psychiatrów, a badania psychiatryczne, zwłaszcza po takich przeżyciach, jakie miał Cooper, są obowiązkowe dla każdego agenta. Tak więc raczej nie zdziwiłbym się, gdyby Coop miał awersje do tego zawodu.
Gość
PostWysłany: Pią 9:21, 27 Paź 2006    Temat postu:

Nie wątpliwie Dale Cooper może mieć dużą awersję do psychiatrów. Laughing Ale wydaje mi się , że na jego niechęć do dr. Jacoby wpłynęło także to, że był on jednym z podejrzanym Coopera.
konetzke
PostWysłany: Czw 23:41, 26 Paź 2006    Temat postu: przesłuchanie dr Jacoby - hipoteza

Zastanawia mnie mina Coopera w odc. 4., podczas przesłuchania dr Jacoby. Cooper patrzy na niego jakby z pogardą, i nie wiem doprawdy, czy jest to reakcja na sztuczkę z piłeczkami, czy też nasz agent specjalny miał, załóżmy, niemiłe doświadczenia z psychiatrami. Do tego to wrażenie przestrzeni między nimi (stół). Jak pamiętamy z odcinka poprzedniego Cooper spotyka się z doktorem na cmentarzu, a ten podczas rozmowy wyjawia mu co nieco odnośnie swej natury. Być może jednak my, wiedząc co wydarzy się później tzn. wątek z Windomem Earle możemy przypuszczać, że kiedyś w przeszłości, w następstwie tamtych wydarzeń, Cooper szukał już pomocy u psychiatrów. Ci jednak nie zdołali mu pomóc a on sam odnalazł spokój dopiero dzięki naukom Wschodu.


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group