Autor |
Wiadomość |
Gohan |
Wysłany: Czw 14:45, 31 Sty 2013 Temat postu: |
|
Odnośnie morderstwa skorumpowanego zastępcy szeryfa, jest o tym mowa w pilocie serialu, podczas rozmowy na wzgórzu między Jamesem i Donną. Z tym, że Laura powiedziała mu, że Bobby jej powiedział, że go zamordował, czy jakoś tak, a nie że też była na miejscu. Tak, wątek zabitego policjanta jest trochę zastanawiający ze względu na brak jakichkolwiek podejrzeń Coopera. Z drugiej strony jednak, w kontekście całej historii jest on zupełnie nieistotny. Został on w serialu wprowadzony chyba tylko po to, żeby naprowadzić widza na błędny trop odnośnie mordercy, że zamordowano Laurę w związku z narkotykami itp., itd... |
|
|
doggod |
Wysłany: Nie 17:41, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
Chyba jednak masz analityczny umysł, skoro zwróciłeś uwagę na tego typu "nieścisłości"? Mi rozwinięcie tego wątku zupełnie nie przeszkadzało w odbiorze filmu. Jak dla mnie ten motyw, być może i nie jest jakiś znaczący w kontekście całej historii, ale podkreśla tak naprawdę pewne cechy charakterologiczne Laury oraz jej powolny upadek. Bobby i jego zachowanie jest tutaj w sumie nieistotne.
Jestem ciekawy natomiast, jakie jeszcze "pierdy" znalazłes w filmie? |
|
|
gosc |
Wysłany: Sob 19:41, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
Witam. Odświeżając temat bo jestem świeżo po obejrzeniu serialu i filmu (po raz kolejny z resztą). Najbardziej ugryzła mnie sprawa zabójstwa tego typa co dostarczył narkotyki Bobiemu i Lorze. W serialu z wiadomych przyczyn nic nie będzie ta ten temat, pytanie tylko po co było to morderstwo w filmie?
Ginie człowiek, o Lorę jest wielki ambaras, a tu nic. Niemożliwe jest też aby nikt go nie znalazł (no w Twin Peaks może jest, BOB z Donną go zabrali do Różowej chatki Ciało byle jak zagrzebane niedaleko, podejrzewam tartaku.
Bobi strzelał do niego prawie jak Clint Eastwood za to w serialu jak Leo go straszy bronią to jest wielce zdziwiony że w ogóle ją posiada, poza tym spieprza wystraszony że mało się nie zesra.
No i w serialu Cooper go przesłuchuje w sprawie zabójstwa Lory, myślę że taki przenikliwy umysł dostrzegł by że Bobi ma coś jednak na sumieniu.
Jeszcze raz powtórzę, w serialu o tym nie ma ani nigdy nie będzie, tylko po co było zawierać to w filmie? Jest to wiadomo mało istotne, takie tylko moje spostrzeżenie.
Dlatego film nie bardzo mi się podobał ponieważ jest co najmniej kilka takich pierdów.
Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi, nie mam analitycznego umysłu więc może czegoś nie łapie |
|
|
prawdziwek |
Wysłany: Czw 1:11, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
A może dlatego, że FWWM jest bardziej autorskim filmem Lyncha niż serial?
Ja tam się cieszę, że FWWM nie było tylko przypomnieniem zdarzeń, o których była mowa w serialu. Dzięki temu mogłem obejrzeć ten film z zaciekawieniem. Nie widzę powodu, aby nowe wprowadzone elementy kwalifikować jako "nieścisłości". |
|
|
pjhmoon |
Wysłany: Śro 1:38, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
moze dlatego ze serial został urwany i nie doczekał sie wlasciwego zakonczenia. |
|
|
evex22 |
Wysłany: Czw 23:04, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wątek pierścienia z piktogramem sowy- w filmie miała go Teresa Banks, Jednoręki i Laura- zanim została zamordowana. W serialu- ani słowa o tym. |
|
|
Gohan |
Wysłany: Nie 19:47, 05 Wrz 2010 Temat postu: Nieścisłości między filmem a serialem |
|
Jest kilka mniejszych lub większych nieścisłości między serialem a filmem. Teoretycznie serial powinien być logicznym przedłużeniem filmu, jednak pewne rzeczy nie do końca się zgadzają, może to sprawa wyciętych scen. Nie widać w filmie, zeby Laura została podziobana przez wypuszczonego z klatki Waldo i przegryzła żeton z Jednookiego Jacka. Jacques zostaje napadnięty pod chatką przez Lelanda, a w serialu zeznawał że pokłócił się z Leo i ten go uderzył butelką. Mógł teoretycznie kłamać, ale jak sam Cooper zauważył "był na to zbyt głupi". Ronnette w serialu będąc jeszcze w śpiączce przypomina sobie jak Leland/Bob zabija Laurę, a potem wyje nad jej ciałem. W filmie zanim doszło do zabójstwa została wyrzucona z wagonu, więc samego zabójstwa nie mogła widzieć. W chwili zabójstwa pod wagonem był Mike, bo chciał powstrzymać Boba. W serialu nie ma o tym mowy, a poza tym przecież znaleźliby jakieś jego ślady, odciski... |
|
|