|
www.lynchland.eu Forum serwisu lynchland.eu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjhmoon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Sob 9:58, 09 Paź 2010 Temat postu: Coppola i jego kino. |
|
|
Reżyser mocno zaangazowany w rozwoj kina od lata 70-tych. Autentyczny pasjonat tego zawodu.
Jak dla mnie gosc ktory umie podejmowac naprawde spore ryzyko przy tworzeniu czym udaje mu sie czesto wygrac. Niekoniecznie komercyjnie ale artystycznie.
Jego przedostatni film bardzo dobrze to pokazuje
[link widoczny dla zalogowanych]
Po dziesięciu latach milczenia powraca wielki mistrz kina - siedemdziesięcioletni już Francis Ford Coppola (Ojciec chrzestny, Czas Apokalipsy). Powiem szczerze - obawiałem się tego filmu. Bałem się "syndromu Wajdy" czy w najlepszym przypadku obrazu analogicznego do ostatnich produkcji Scorsese - a więc filmu pięknie sfotografowanego, świetnie zagranego, ale konserwatywnego, zachowawczego, nie wnoszącego nic nowego ani do języka filmowej narracji, ani do twórczości samego reżysera. Nic bardziej mylnego. Młodość stulatka to najodważniejszy film w karierze Coppoli. Zrealizowany z autentyczną pasją, będący świadectwem niezwykłej miłości do kina. Coppola chce w nim powiedzieć i pokazać dosłownie wszystko. Czegóż tu nie ma? Swobodnie mieszają się ze sobą opowieść szpiegowska, metafizyczny traktat, science fiction, love story, kino drogi, thriller polityczny, kino historyczne, psychoanaliza, symbolizm, wschodnia mistyka, europejska filozofia i antropologia, odniesienia do Prousta, Wilde'a, Junga i Manna, odwieczne literackie archetypy (np. motywy Żyda wiecznego tułacza i poszukiwań Odyseusza), intymny autoportret - a wszystko to jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej zbudowanej z erudycji i niezwykłej wprost znajomości kina. Coppola najwyraźniej nakreślił sobie plan stworzenia dzieła życia, swoistego opus magnum. Czy mu się udało? Moim zdaniem nie. Co nie zmienia faktu, że Młodość stulatka jest filmem niezwykle ciekawym i wymykającym się próbom jakiejkolwiek klasyfikacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:56, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie widziałem. Fragment: "Mnogość wątków i możliwych płaszczyzn interpretacyjnych chwilami zachwyca, chwilami przytłacza, ale z pewnością nie tworzy żadnego spójnego obrazu. A raczej tworzy jeden z najbardziej niespójnych obrazów, z jakimi się w ogóle spotkałem." brzmi bardzo zachęcająco. Już nie raz spotkałem się, z tym, że jak recenzent nie ma pomysłu, o co chodzi w filmie, wypisuje podobne rzeczy. To wyraźny znak, że film banalny raczej nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doggod
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 15:48, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
prawdziwek napisał: | Nie widziałem. Fragment: "Mnogość wątków i możliwych płaszczyzn interpretacyjnych chwilami zachwyca, chwilami przytłacza, ale z pewnością nie tworzy żadnego spójnego obrazu. A raczej tworzy jeden z najbardziej niespójnych obrazów, z jakimi się w ogóle spotkałem." brzmi bardzo zachęcająco. Już nie raz spotkałem się, z tym, że jak recenzent nie ma pomysłu, o co chodzi w filmie, wypisuje podobne rzeczy. To wyraźny znak, że film banalny raczej nie jest. |
No zobaczymy... COPPOLA jakiś czas temu nadużył mojej cierpliwości i kredytu zaufania po takich filmach, jak ROZMOWA czy CZAS APOKALIPSY, które bez wątpienia są nietuzinkowymi filmami. Od lat 80. zauważalna jest u niego "równia pochyła"... kto wie, moze na stare lata sie przebudził...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prawdziwek
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:34, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
To były filmy wyjątkowe z nieco innych względów. "Rozmowa" była oparta na genialnym pomyśle - postępująca paranoja z powodu budzących się wyrzutów sumienia i zbytniego zaangażowania się w "podejrzane" sprawy. Natomiast "Czas apokalipsy" to jedna z najciekawszych interpretacji literatury w historii kina, gdy wzięto na tapetę dzieło o bardzo interesującej tematyce, ale skopane przez tę irytującą narrację Marlowa. (Dla mnie wzór dobrej adaptacji - wziąć formalnie skopaną powieść o dużym potencjale i opowiedzieć historię na nowo przenosząc jej akcję we współczesne czasy.) Myślę, że obie rzeczy są niezwykle trudne do powtórzenia. Zwłaszcza dla reżysera, który jednak parał się częściej kinem komercyjnym niż artystycznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pjhmoon
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Wysłany: Pią 12:56, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
prawdziwek napisał: | ..Zwłaszcza dla reżysera, który jednak parał się częściej kinem komercyjnym niż artystycznym. |
Moge sie tu nie zgodzić jednak. Oddał mniej wiecej po równo komercji jak i swoim indywidualnym pomysłom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|