www.lynchland.eu

Qbin2001

No to odcinek 1 za nami Smile

prawdziwek

Bardzo dobry odcinek. Na zasadzie wyjątku postanowiłem zerknąć nań okiem. Tłumaczenie czytanie przez lektora momentami wkurza, ale nie wychwyciłem jakiś ewidentnych przekłamań, które mogłyby jakkolwiek rzutować na interpretację.

Gdy widzę scenę z BOBem za łóżkiem (wizja pani Palmer), to wciąż mi się nieodparcie nasuwa myśl, że autorzy mieli już jednak bardzo konkretne plany, co do tego, kto okaże się mordercą. Po prostu to symboliczne ujęcie nie pasowałoby zupełnie do nikogo innego z listy podejrzanych... W ogóle scena wizji i to co następuje po niej, zyskuje zupełnie nowy wymiar, jeśli już się skądinąd wie, kto zabił.

Podoba mi się też to, w jaki sposób pokazana została pokazana obsesja Nadine - "cotton balls". To w ogóle bardzo ciekawa, choć przy okazji niezwykle antypatyczna postać.

Introverder

Taką żonę mógłbym życzyć tylko Hankowi albo Leo (pod warunkiem, że Nadine dostała by tego swojego "super powera" - he he, chciałbym zobaczyć po prostu jak to Leo szoruje podłogę, a Nadine mówi mu o "odpowiedniej postawie" Cool

).

@@@@@@ · Gość

czy ktos ma serial na kompie i moze mi przeslac kilka odcinkow na meila ?? [link widoczny dla zalogowanych] piszcie prosze

Gohan

Na tle pilota pierwszy odcinek prezentuje się dosyć blado, co nie znaczy oczywiście że jest słaby. Akcja toczy się dość leniwie, jest tylko jedna mrożąca krew w żyłach scena (Bob za łóżkiem) i jedna humorystyczna (ryba w ekspresie do kawy). Odcinek raczej stonowany na tle sąsiadów (pilota i odcinka 2)...