Forum www.lynchland.eu Strona Główna www.lynchland.eu
Forum serwisu lynchland.eu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 2 - Zen Or The Skill To Catch A Killer
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Serial ogólnie i odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Introverder




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pine Forests

PostWysłany: Nie 2:16, 27 Maj 2007    Temat postu: Odcinek 2 - Zen Or The Skill To Catch A Killer

Qbin nie musi zawsze wszystkiego robić sam. Tym razem jako pierwszy "na straży macierzy" tworzę topic o odcinku 2.

Zatem wszelkie komentarze, uwagi mile widziane.


Qbin: Przy okazji otwieram cotygodniowe głosowanie. W tym tygodniu można też zagłosować na Pilota i pierwszy odcinek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Qbin2001
Moderator



Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: Trzebinia

PostWysłany: Nie 18:39, 27 Maj 2007    Temat postu:

Nie wiem czy to coś znaczy, ale dopiero teraz to zauważyłem:

W tym odcinku Laura mówi że "czasami ramiona wykręcają jej się do tyłu." Wcześniej w tym odcinku Nadine "wykręca ramiona do tyłu w przyrządzie do ćwiczeń".

Tak mi sie to jakoś skojarzyło... Wink

Odcinek jeden z moich ulubionych Very Happy Po prostu czysty Lynch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Introverder




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pine Forests

PostWysłany: Nie 22:44, 27 Maj 2007    Temat postu: -

Najlepsza jest scena z rzucaniem kamieniami w butelkę - miodzio Very Happy . Za pierwszym razem jak to oglądałem to byłem pod niemałym wrażeniem pomysłowości agenta Coopera i powiedziałem wówczas: "WOW!!, ale koleś".

Lubię jeszcze - na 2. miejscu - pojawienie się Jerry'ego oraz 3. - taniec Audrey w barze.

Co do tych wyginanych rąk przez Nadine myślę, że to bez znaczenia. Odrzuciłem metodę Prawdziwka "drążenia dziury w całym", czego jest specjalistą Razz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 1:32, 30 Maj 2007    Temat postu:

Naprawdę niezły odcinek. Oczywiście najciekawszy wydaje się sen Coopera. Karzeł mówi że pochodzi z miejsca, w którym "w powietrzu unosi się muzyka". Z drugiej zaś mamy motyw wykręcania ramion, specyficzną "odwróconą" mowę. Czyżby więc chodziło o jakiś fałsz, odwrotność?

Szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby sformułowanie "drążenie dziury w całym" było sensownym wyrażeniem języka polskiego. Ale nawet gdyby było, to po pierwsze: ja nie widzę tu żadnego "całego". Przecież bez narzucenia pewnej symbolicznej interpretacji fabuła TP jest kompletnie bez sensu. Po drugie, nie szukam dziur, lecz staram się je na swój sposób "załatać".

Rzucanie kamieniami, to popis Coopera. Detektywa, który uważa, że dochodząc do prawdy, należy liczyć przede wszystkim na własną inteligencję, intuicję itp. Metoda ta przynosi pewne rezultaty, ale czy jest rzeczywiście dobra? W moim przekonaniu nie koniecznie i zostanie ona w pewien sposób zakwestionowana...

Znów widać pewne sugestie, odnośnie osoby mordercy. Można dojść do wniosku, że po czymś takim, to nie mógł być nikt inny. (A ponoć decyzja o ujawnieniu mordercy, a być może nawet i sama decyzja autorów co do jego wytypowania miała przyjść znacznie później. Coś nie za bardzo jestem w stanie w to ostatnie uwierzyć.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Introverder




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pine Forests

PostWysłany: Śro 2:11, 30 Maj 2007    Temat postu: -

Prawdziwek napisał:

Cytat:
Szczerze mówiąc nie wydaje mi się aby sformułowanie "drążenie dziury w całym" było sensownym wyrażeniem języka polskiego. Ale nawet gdyby było, to po pierwsze: ja nie widzę tu żadnego "całego".


To jest właśnie Twoje "drążenie dziury w całym" Razz - sam mi dałeś przykład na moje słowa i jednocześnie pokazałem, że jednak ten zwrot ma sens, bo opisuje "czepianie się" nieistotnych elementów wypowiedzi Razz Laughing . Może Ty go nie lubisz, ale to nie znaczy, że inni mają go nie stosować Razz .


Prawdziwek napisał:

Cytat:
Przecież bez narzucenia pewnej symbolicznej interpretacji fabuła TP jest kompletnie bez sensu.



Po drugie: oczywiście myślałem, że wiesz, że mówię o tej konkretnej sytuacji. Po prostu w tej jednej kwestii uznałem, że wyginanie rąk przez Nadine na urządzeniu do fitnessu nie wiąże się w żaden sposób ze słowami Laury z końca odcinka (no chyba, że ma być ilustracją do tego co mówi Laura pod koniec odcinka).

Prawdziwek napisał:

Cytat:
Karzeł mówi że pochodzi z miejsca, w którym "w powietrzu unosi się muzyka".


SPOJLER<Natomiast interesują mnie te słowa i wydają się najważniejsze... Ja to widzę po prostu tak - i jest to kolejna wskazówka w śledztwie:

- gramofon w chatce Jacquesa ciągle wygrywa muzykę (został pozostawiony "na chodzie"), widzę bezpośrednie odniesienie do tamtego miejsca w słowach Karła, a ponadto Człowiek o Zredukowanym Wzroście wspomina o ptasim śpiewie(w tej samej wypowiedzi) - jest to odniesienie do ptaka górskiego, który ma tą zdolność, że potrafi naśladować i "odtwarzać" głos ludzi. A jak wiemy chatka Jacquesa jest miejscem, gdzie dzieją się wydarzenia bezpośrednio poprzedzające wydarzenia z wagonu kolejowego. Przypadek? Nie sądzę. Jest to kolejna ważna wskazówka.>SPOJLER


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 2:17, 02 Cze 2007    Temat postu:

Introverder:

Przypisujesz mi metodę, którą się nigdy nie posługiwałem. Nigdzie nie twierdziłem, że we wszystkim trzeba się dopatrywać ukrytych symboli. Ja postępuję z reguły w dokładnie odwrotny sposób, niż Ty sugerujesz. Najpierw staram się zbudować teorię całości - odpowiedzieć na pytanie czego dotyczy dane dzieło, film, czy scena, a potem dopiero dysponując określoną interpretacją z uwagą przyglądam się szczegółom, interpretuję je, niekiedy również modyfikuję mój sposób widzenia całości, jeśli coś mi wyraźnie nie pasuje. W ogóle nie zastanawiam się nad rzeczami, które wydają się błahe z punktu widzenia mojej aktualnej ogólnej koncepcji dzieła.

Wracając do meritum. Dzięki za informację. No właśnie, wspomniany przez Ciebie wątek wydał mi się na tyle mało istotny, że zdążyłem już go wymazać z pamięci. Mnie jednak wciąż intryguje postać Karła. Dlaczego to właśnie on mówi te rzeczy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Introverder




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pine Forests

PostWysłany: Sob 2:36, 02 Cze 2007    Temat postu: -

UWAGA SPOJLERY

Prawdziwek napisał:

Cytat:
Mnie jednak wciąż intryguje postać Karła. Dlaczego to właśnie on mówi te rzeczy?


Bo jest związek między Karłem a BOB-em, jak sam kiedyś napisałeś. Z nowych rzeczy jeszcze jedno: uważam, że nieprzypadkowo Karzeł wypowiada słowa: "She's my cousin". Przecież Maddie jest kuzynką Laury (na dodatek "bliźniaczo" podobną), a Karzeł w tym momencie jakby uosabia postać samego Lelanda, nie? Podczas "rozmowy" pada również zdanie Karła: "To moja kuzynka. Ale czyż nie wygląda ona prawie jak Laura Palmer?" Wg mnie postać, która się wtedy pojawia to nie jest Laura, tylko Maddie. To by wyjaśniało, skąd pojawia się informacja o kuzynce, a także podobieństwo (ale nie absolutne) między postacią z Czerwonego Pokoju a Laurą, ale z kolei minusem tej interpretacji jest fakt, że postać wspomina o tym, że ramiona czasem wyginają się jej do tyłu...

Mnie ciekawi Prawdziwku jak zinterpretować słowa: "Tam skąd pochodzimy ptaki grają piękną melodię, a w powietrzu wiecznie rozbrzmiewa muzyka".

Teraz myślę o Czarnej i Białej Chatce, czyli że Karzeł i BOB pochodzą stamtąd, a opis jest "naprowadzeniem" niejako do tamtego miejsca. Ciężko powiedzieć.

Żeby była jasność rzucam luźne myśli i proszę się nimi nie sugerować, bo nie twierdzę, że są prawdziwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
doggod




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 14:46, 14 Lip 2007    Temat postu:

"Mnie ciekawi Prawdziwku jak zinterpretować słowa: "Tam skąd pochodzimy ptaki grają piękną melodię, a w powietrzu wiecznie rozbrzmiewa muzyka".
"
-------------------------------------------------------------------------------------

Dla mnie to zawsze oznaczało jedno Smile Karzeł, czyli ucieleśnienie SZATANA był przecież jednym z aniołów w Raju. Buntując się, został przepędzony wraz z innymi aniołami, którzy poszli za nim. Wedle judaistycznej mitologii, Szatan wraz z innymi "upadłymi" aniołami został stracony do jeziora ognia (poparzenia widać u OPERATORA z ERASERHEAD jak również u tajemniczego BEZDOMNEGO z MD)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:27, 14 Lip 2007    Temat postu:

Kilka powodów, dla których karła nie należy utożsamiać z szatanem.

>S P O J L E R Y<

1. Ma brata bliźniaka.
2. Widzimy go najczęściej w sytuacji, gdy tańczy swinga. Nikogo bezpośrednio nie krzywdzi.
3. Wydaje specyficzny krzyk (nie wygląda to na zadowolenie), gdy BOB/Leland zabija Laurę w FWWM.

Sam kiedyś utożsamiłem na tym forum Karła ze złem moralnym (moralnym, ale nie metafizycznym!). Doszedłem jednak do wniosku, że to błąd. Karzeł symbolizuje to co w nas niskie, tańczy i uśmiecha się figlarnie - więc kusi, jest lewą ręką Mike'a, którą ten odciął sobie "gdy usłyszał głos Boga" - a zatem symbolizuje to, czego przyzwoity człowiek powinien się jakoś wyzbyć. Ale na tym analogia się kończy, gdyż tragedie nie dzieją się za jego sprawą, tylko za sprawą BOBa. Skoro Karzeł nie jest złem, to niby czym? Konkurencyjna intepretacja nasuwa się sama - jest nieokrzesanym popędem seksualnym. Na pozór wygląda przyjaźnie - bo i ludzie nie widzą z reguły nic złego, by ulegać czasem swoim erotycznym fantazjom. Jest mały - bo nikt nie traktuje z reguły tych fantazji zbyt poważnie. Ponadto w tradycjonalistycznych drobnomieszczańskich środowiskach uchodzi za coś niskiego. Jest dziwaczny, tak jak niekiedy niektóre nasze fantazje mogą się nam samym wydawać dziwaczne. Kusi - nie trzeba chyba tego wyjaśniać. Ma złego brata, co symbolizuje, że może być postrzegany zarówno jako coś pozytywnego w naszym życiu, jak i negatywnego. Przywołuje BOBa, bo to właśnie najczęściej popęd seksualny jest bezpośreednią przyczyną tego, że ludzie stają się potworami (chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, seksualne perwersje). Ale należy jednak pamiętać, że jest zjawiskiem poniekąd od BOBa niezależnym. Dzieli także wspólną naturę z Olbrzymem - miłością czystą, platoniczną ("One and the same").


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
doggod




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 17:58, 14 Lip 2007    Temat postu:

1. Ma brata bliźniaka.
2. Widzimy go najczęściej w sytuacji, gdy tańczy swinga. Nikogo bezpośrednio nie krzywdzi.
3. Wydaje specyficzny krzyk (nie wygląda to na zadowolenie), gdy BOB/Leland zabija Laurę w FWWM.
----------------------------------------------------------------------------------


ja nie napisalem, ze KARZEŁ to konkretnie SZATAN, ale jego ucieleśnienie, jeden ze zbuntowanych demonów jego zastępu. Takimi demonami sa OPERATOR z ERASERHEAD, HRABIA HARKONEN z DIUNY, okrutny właściciel CZŁOWIEKA SŁONIA, CZAROWNICA Z KRAINY OZ z DZIKOŚCI SERCA, CZŁOWIEK Z KAMERĄ w LOST HIGHWAY etc. W samej CZARNEJ CHACIE (ze stołem z formiki widzimy kilka nieznanych postaci).



"Skoro Karzeł nie jest złem, to niby czym? Konkurencyjna intepretacja nasuwa się sama - jest nieokrzesanym popędem seksualnym."


Ależ własnie wszelkie demoniczne kulty kultur pogańskich, a takze komiksowy SATANIZM rodem z Antona Szandora LA VEYA wyznają zwiazek między nieposkromioną chucią a mrocznymi stronami duszy człowieka. LYNCH wiele razy w swoich filmach insynuuje ten zwiazek, ale oczywiscie unika ewidentnych skojarzeń z typowymi ikonami negatywnych istot z różnych religii czy wierzeń. KARZEŁ mówiąc "One and the same" jak dla mnie jest odniesieniem do filozofii buddyjskiej i jej stanu YIN - YANG. KARZEŁ i OLBRZYM stanowią nierozerwalną jedność - tak, jak gnostyckie Dobro i Zło. Na innym poziomie interpretacji KARZEŁ jest tym, czym mówisz - pierwotnymi instynktami człowieka, a OLBRZYM jego przeciwieństwem - czyli KULTURĄ, OŚWIECENIEM, ROZUMEM, WYOBRAŻNIĄ. LYNCH używa tych dwóch kierunków intepretacyjnych - ponieważ jedno i drugie przenika się w swoich semantycznych znaczeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 19:12, 14 Lip 2007    Temat postu:

doggod napisał:
KARZEŁ jest tym, czym mówisz - pierwotnymi instynktami człowieka, a OLBRZYM jego przeciwieństwem - czyli KULTURĄ, OŚWIECENIEM, ROZUMEM, WYOBRAŻNIĄ. LYNCH używa tych dwóch kierunków intepretacyjnych - ponieważ jedno i drugie przenika się w swoich semantycznych znaczeniach.


Pozwolę znów się nie zgodzić. Kultura, oświecenie, rozum vs. nieokrzesana ludzka natura - to nie jest wbrew pozorom tematem akurat tego filmu. To nie "Czas apokalipsy". Zauważ, że rzeczywistym odpowiednikiem Olbrzyma jest stary dobroduszny, ale nieudolny kelner. W moim przekonaniu nie jest to przypadkowe - olbrzym symbolizuje coś co może się wydawać bardzo wielkie i wzniosłe ale jest okazuje się słabe i nieudolne w działaniu. Nie specjalnie pasuje tu mi rozum i oświecenie - w końcu te rzeczy dają realną siłę, przyczyniły się w końcu do cywilizacyjnego i technicznego postępu. Natomiast w wypadku czystej, platonicznej pozbawionej wszelkich żądz miłości analogia wydaje mi się trafna - coś takiego brzmi wspaniale, ale okazuje się bardzo słabą motywacją do działania, nie jest skuteczne, nie daje ludziom dostatecznej siły. Kelner robi wrażenie nieudacznika, osoby głupiej i jest z tego powodu wyszydzany, nikt go nie traktuje poważnie. Znów nie pasuje to do rozumu. A do platonicznej miłości??? Polecam zainteresowanym rozpowiedzieć wśród najbliższych znajomych, że są bezgranicznie platonicznie zakochani w jakiejś osobie i obserwować reakcje...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:15, 14 Lip 2007    Temat postu:

Przyzwyczaiłem się do tego, że jak jestem niezalogowany, to system automatycznie każe mi to zrobić. Czyżby coś się ostatnio zmieniło na forum?

Powyższa wiadomość - oczywiście moja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
doggod




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 19:45, 14 Lip 2007    Temat postu:

Pozwolę znów się nie zgodzić. Kultura, oświecenie, rozum vs. nieokrzesana ludzka natura - to nie jest wbrew pozorom tematem akurat tego filmu. To nie "Czas apokalipsy".
------------------------------------------------------------------------------------

oczywiscie, ze mozesz sobie pozwalac, taka jest przeciez idea forum dyskusyjnego, by się zgadzac, lub nie zgadzać. a twoje zlośliwe komentarze (np. ten od "Czasu Apokalipsy") zaczynaja mnie irytowac. Moim zdaniem filmy LYNCHA opowiadają o dylematach i problemach różnych, pojedynczych ludzi postawionych w skrajnych sytuacjach, ale tak naprawde reżyser ten wyraza swoj swiatopogląd o nieco szerszym kontekscie - własnie scierania sie KULTURY (CYWILIZACJI TECHNICZNEJ) z NATURĄ (w kilku jego filmach jego kamera uchwyca czesto cieżarówki transportujące ściete drzewa). LYNCH za pomocą swoich filmów wyraza swoje poglądy nie tylko na temat pojedynczego człowieka, ale równiez ludzkości (vide wstęp do POKOJU HOTELOWEGO).


"Zauważ, że rzeczywistym odpowiednikiem Olbrzyma jest stary dobroduszny, ale nieudolny kelner. W moim przekonaniu nie jest to przypadkowe - olbrzym symbolizuje coś co może się wydawać bardzo wielkie i wzniosłe ale jest okazuje się słabe i nieudolne w działaniu. Nie specjalnie pasuje tu mi rozum i oświecenie - w końcu te rzeczy dają realną siłę, przyczyniły się w końcu do cywilizacyjnego i technicznego postępu. Natomiast w wypadku czystej, platonicznej pozbawionej wszelkich żądz miłości analogia wydaje mi się trafna - coś takiego brzmi"

-----------------------------------------------------------------------------

Zestawienie KARZEŁ - zwierzęcy instynkt, OLBRZYM - KULTURA nie zapzreczaja tego, co piszesz, bo dokładnie zamiennie mógłbym to okreslić, jako POPĘD SEKSUALNY - MIŁOŚĆ, użyłem jedynie szerszych pojęć, bardzioej pojemnych, ale w gruncie rzeczy będących w spzreczności z tym drugim wariantem, szczególnie w kontekście innych filmów LYNCHA. MIŁOSĆ jest wytworem kulturowym człowieka i jest jakby zracjonalizowaną wersją bliskości, jaka daje zbliżenie seksualne - ciąg pojęć jest uzasadniony. Wątpliwośći MAJORA BRIGGSA, czy aby MIŁOŚĆ jest w stanie przeciwstawić się ZŁU jakby zwiastują tragiczne wypadki bohaterów filmowych nie tylko z ostatniego odcinka TWIN PEAKS, ale większości filmów LYNCHA, szczególnie tych ostatnich. LYNCH wydaje sie włąśnie w TWIN PEAKS powiedzieć, ze własnie MIŁOSĆ nie jest w stanie zatrzymać zła. To, co według LYNCHA moze stanąć skutecznie na drodze zła, przedstawił w PROSTEJ HISTORII, filmie który dla mnie jest wielkim dziełem - bo właśnie przedstawia sposób człowieka na osiągnięcie pewnego rodzaju szczęścia w zyciu. Jest to SILENCIO - wyciszenie, zaakceptowanie się i pogodzenie swojej dobrej i złej natury, swojego pierwotnegop oblicza z tym, które nam narzuciła KULTURA.
LYNCH nie wierzy w to, by cos powstrzymało zło drzemiące w człowieku, nawet MIŁOSC - jedynie pogodzenie się z tym złem, zaakceptowanie go uwolnić może człowieka przed jego katastrofą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:05, 14 Lip 2007    Temat postu:

doggod napisał:
a twoje zlośliwe komentarze (np. ten od "Czasu Apokalipsy") zaczynaja mnie irytowac.


Nie rozumiem dlaczego to porównanie Cię irytuje. "Czas apokalipsy" to dobry, całkiem głęboki film, lepszy od prozy Conrada, na podstawie której postał, i dotyczy właśnie starcia się kultury i natury. Jeżeli przyjąć Twoją interpretację, mielibyśmy coś podobnego, tyle że pokazane nie na przykładzie ścierania się cywilizacji z dziczą w Wietnamskiej dżungli, lecz w samym środku naszej cywilizacji, w małym, nieźle prosperującym amerykańskim miasteczku, w domach jego mieszkańców.

doggod napisał:
Jest to SILENCIO - wyciszenie, zaakceptowanie się i pogodzenie swojej dobrej i złej natury, swojego pierwotnegop oblicza z tym, które nam narzuciła KULTURA.
LYNCH nie wierzy w to, by cos powstrzymało zło drzemiące w człowieku, nawet MIŁOSC - jedynie pogodzenie się z tym złem, zaakceptowanie go uwolnić może człowieka przed jego katastrofą.


Całkiem ciekawa, godna przemyślenia wizja, można wręcz powiedzieć, że wreszcie czuć "powiew świeżości" na forum. Ale przyznam się osobiście, że jakoś trudno mi sobie wyobrazić Laurę i Lelanda, którzy mieliby pogodzić się ze złem, które w nich tkwi. Jakby to niby miało wyglądać? Ojciec godzi się z tym, że gwałci własną córkę? Córka godzi się na stosunki seksualne z ojcem? Dlatego ostrożny byłbym z doszukiwaniem się w tej historii morału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek 2?
Fenomenalny
25%
 25%  [ 1 ]
Bardzo dobry
75%
 75%  [ 3 ]
Dobry
0%
 0%  [ 0 ]
Średni
0%
 0%  [ 0 ]
Taki sobie
0%
 0%  [ 0 ]
Beznadziejny
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 4

Autor Wiadomość
doggod




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 20:55, 14 Lip 2007    Temat postu:

Ale przyznam się osobiście, że jakoś trudno mi sobie wyobrazić Laurę i Lelanda, którzy mieliby pogodzić się ze złem, które w nich tkwi. Jakby to niby miało wyglądać? Ojciec godzi się z tym, że gwałci własną córkę? Córka godzi się na stosunki seksualne z ojcem? Dlatego ostrożny byłbym z doszukiwaniem się w tej historii morału.
------------------------------------------------------------------------------------

Nie, chodzi oto, żeby uzmysłowić sobie, ze takie zło będzie nękać ludzi i będą jego ofiary. Być może, gdyby LAURA wiedziala jak pogodzić się wewnętrznie, nie brałaby narkotyków, nie uciekałaby w seksualne zapomnienie i mogłaby trzeźwiej ocenić sposób na uniknięcie swojej gehenny. LELAND niestety poddał się złu całkowicie. Jego motywy były juz perwersyjnie zniekształcone. Jedynym ratunkiem dla niego byłoby, aby jak najszybciej został pojmany i odizolowany. Gdyby w LELANDZIE była świadomość tego, że jest narzędziem w ręku BOBA i jest przez niego zdominowany, być może udałoby mu się mu oprzeć. Jest to tylko pobożne "gdybanie". Ale LYNCH, wykorzystując ekstremalnie nieprzyjazne ludziom sytuacje życiowe, tak naprawde stara się przekazać tylko jakąś ideę. Większosć ludzi jednak nie ma takich pzrezyć, jak rodzina PALMEROW, ale każdy z nas styka się z różnymi "kuszeniami", popełniamy życiowe błędy, z niektórych wcale nie jestesmy dumni i LYNCH do takich ludzi wyciąga dłoń i podpowiada, jak mozemy sobie z tym radzić, jakie mogą byc mechanizmy powstawania wszelkich fobii i frustracji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Serial ogólnie i odcinki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin