www.lynchland.eu

El Pablo

Przeglądając Twin Peaks Gazette w dziale F.A.Q pojawia sie opinia że postacią która pojawia sie w lesie z Leo to prawdopodobnie Jacques Renault. Dla mnie oczywiste jest że nie jest to Renault tylko Leland. Przemawiaja za tym to że postac ta jest normalnie zbudowana w przeciwieństwie do Jacquesa, który ma delikatnie mówiąc małą nadwagę Smile

Po drugie postać ta ma kominiarkę i płaszcz identyczne jak Leland gdy zaatakował dr Jacobego w ostatnim odcinku pierwszego sezonu jak sie nie mylę. Nie wiem czy ta kwestia była wcześniej poruszana na forum , gdyż jestem tu od niedawna.

konetzke

Wydawało mi się, że to był ten "ryży blondyn" z Kanadyjskiej Królewskiej Konnej, który pojawia się też później przy okazji narkotykowych oskarżeń Coopera po akcji w Jednookim, ale chyba mi się coś pomyliło.
Według [link widoczny dla zalogowanych] ta postać ma też takie same rękawiczki jak Jacoby w pilocie (ręka sięgająca po wisiorek). Kto to mógł być... Chyba nie Leland ani nie Jacoby, bo Leo nie zareagował, gdy Bobby zapytał się kto z nim przyszedł. Widocznie znał tą osobę, chociaż z drugiej strony mógł być na tyle przezorny, by nie odwracać się tyłem do dwóch młodzieńców.

El Pablo

Hmmm Jacoby też mógłby być w końcu sam mówił ze śledził mężczyznę w czerwonej corvette ale nie pasuje mi ta kominiarka. Musze jeszcze sprawdzić
czy płaszcz jest taki sam jak przy ataku Lelanda na Jacobego ale pożyczyłem płyty z serialem i nie mam jak. Tak mi chodzi po głowie że moze istniał jakiś związek między Lelandem a Leo? Przecież szef Lelanda Ben Horne robił ciemne interesy z Leo wiec nic nie stało na przeszkodzie aby Leland i Leo też zawiązali jakąś wspólprace np. Palmer jako prawnik miał dobre kontakty by chronić Leo przed wymiarem sprawiedliwości a kasę na narkotyki też skądś musiał brać przynajmniej na początku gdy rozkręcał interes. Wiem ze nie ma żadnych przesłanek do tego w serialu ale Twin Peaks to na szczęście taki serial gdzie można stawiać rożne nawet tak nieprawdopodobne teorie Very Happy

Jednego czego jestem pewien to na pewno nie był Jacque.

DamnFineCoffee

Co do tajemniczej postaci, co prawda juz z innego odcinka, to ja tez miałabym pytanie. Obejrzyjcie ten urywek:

[link widoczny dla zalogowanych]

i powiedzcie mi kto stoi za plecami Bena??? w nastepujacych sekundach:

05:34-05:40, 06:30-06:38, 06:45-06:50.

Z kontekstu wynika, ze to niby powinien byc Hawk. Ale wydaje sie, jakby ta postac miala takie siwe wlosy jak Bob! Czy to tylko złudzenie, czy to Bob? A jesli tak to jaka jest symbolika jego pojawienia sie tam? Choc moze to Andy, sama nie wiem. Czy ktos wie kto tam stoi, tak naprawde?

El Pablo

DamnFineCoffee napisał:

konetzke

Wydaje mi się, że to rzeczywiście mógł być ktoś z BB, być może Joey Paulson zamiast tak jak w scenariuszu - Cappy. Chyba, że to jego pseudo...

DamnFineCoffee

Racja, racja, Hawk to nie może być, wcześniej była scena z jednorekim, prawda. A wiec pozostaje Andy, Bob lub Joey/Cappy. Choć ten Joey pasowałby najbardziej - szczupła twarz, jasne włosy, kogoś takiego właśnie tam widać. A ciekawe kim jest jeszcze ta druga postac zauwazona przez El Pablo? Gdyby wszystko bylo oczywiste, to byłby pewnie drugi Bookhouse Boy i nie byłoby sie nad czym zastanawiać. Jednak troche dziwi mnie ta scena i te nieczytelne twarze.

El Pablo

Konetzke napisał:

El Pablo

Wracając do tajemniczych postaci:

http://www.youtube.com/watch?v=ukR7Ppy74lg

To kim jest ta oświetlona postać po zaginięciu majora Brigssa? Czy jest to sam major czy może ktoś inny? Ma ktoś jakaś teorie?

DamnFineCoffee

Mi ta oświetlona postać przywodzi na myśl taką scene, która chyba była pokazana tylko raz (nie powtarzała sie przynajmniej tak jak światła na skrzyżowaniu czy szumiące drzewa). A wyglądała ona tak, ze nagle, chyba na białym tle, zaczęła się ukazywać widzowi czarna postać, w czarnym płaszczu, z czarnym kapturem. Ta postać, kojarzyła mi się z takim wizerunkiem śmierci, wiecie, takie ludowe wyobrażenie „kostuchy z kosą” – cos w tym stylu. Tutaj, w tej scenie, widze tez kontury tego plaszcza i kaptura. Ale kto ten plaszcz ma na sobie, to oczywiście nie mam pojecia.

doggod

Mi ta oświetlona postać przywodzi na myśl taką scene, która chyba była pokazana tylko raz (nie powtarzała sie przynajmniej tak jak światła na skrzyżowaniu czy szumiące drzewa). A wyglądała ona tak, ze nagle, chyba na białym tle, zaczęła się ukazywać widzowi czarna postać, w czarnym płaszczu, z czarnym kapturem. Ta postać, kojarzyła mi się z takim wizerunkiem śmierci, wiecie, takie ludowe wyobrażenie „kostuchy z kosą” – cos w tym stylu. Tutaj, w tej scenie, widze tez kontury tego plaszcza i kaptura. Ale kto ten plaszcz ma na sobie, to oczywiście nie mam pojecia.
====================================

mam podobne przeczucie. Natomiast co do samej postaci w kapturze, myślę że ma ona zwiazek ze współscenarzystą TP, Markiem FROSTEM, który "przemycił" tę postać ze swoich książek na temat tajemnych stowarzyszeń magiczno - okultystyczno - ezoterycznych. Myślę, że całości tej sceny dodaje urok insynuacja, że za tym wszystkim stoi UFO, ludzie z tzw. OTHER SPACE, tzw. wzięcia (czyli spotkania któregoś - tam stopnia), czyli to wszystko, co stanowiło potem kanwę dla ARCHIWUM X.

El Pablo

Tak możliwe że to właśnie ta postać w kapturze. A po raz pierwszy ta "kostucha" to kiedy sie pojawiła?przypadkiem nie na początku odcinka po odnalezieniu sie Brigssa?bo już nie pamiętam.
Doggod napisał:

Qbin2001

postać w kapturze - prawdopodobnie nawiązanie do sekty "Dupa" wspominanej przez Windome'a Earle'a na kasecie którą oglądają Cooper i Truman.

Książki Marka Frosta to :

"Lista siedmiorga" oraz jej kontynuacja "6 Mesjaszy" - pierwszą czytałem - podobała mi się.

doggod

Nie wiem kim jest na postać w kapturze, ale ja bym jej nie łączył ze zjawiskiem UFO przecież sam Brigss mówił że słowa skierowane do Coopera w tym wydruku z odcinka "Coma" nie pochodzą z kosmosu tylko z okolicznych lasów. Jak dla mnie to jasne że za wydarzeniami w Twin Peaks nie stoją "kosmici".
==============================================

ja tez nie jestem specjalnym orędownikiem takiej hipotezy, ale są pewne "ale" Smile

Po pierwsze błękitna róża nieodparcie kojarzy sie z projektem BLUE BOOK, ktory powstal, by wyjasniac niewyjasnione zjawiska zwiazane najczesciej z UFO. Po drugie, symbol trzech polaczonych trójkatów, ktore w pewnym odcinku spadają z nieba w las, powodując ogromny pożar. Później te "trójjkąty" są wypalone za uchem u BRIGGSA chyba (zupełnie jak "666" w niekt órych filmach satanistycznych lat 70.). Po trzecie sam BRIGGS był wojskowym pilotem, który był zaangazowany w scisle tajne projekty zwiazane z tajemniczymi wydarzeniami. To tez w jakis sposób daje wiele do myslenia jesli chodzi o UFO, bo przeciez sily powietrzne sa najczesciej aangazowane w tego typu historie. Myslę, ze wojsko (szczególnie sily powietrzne) raczej nie angazowałoby sie w zglebianie tajemnicy jakiegos lasu.

postać w kapturze - prawdopodobnie nawiązanie do sekty "Dupa" wspominanej przez Windome'a Earle'a na kasecie którą oglądają Cooper i Truman.
=========================================

No właśnie. Myślę, ze to gdzies w tym kierunku należy szukać wyjaśnienia. TANTRA, ŚCIEŻKA LEWEJ RĘKI (zwróccie uwage, ze MIKE obciął sobie lewę ramię, na którym wytatuował sobie BOBA, czyli spersonifikowane ZŁO), magia, okultyzm w jakis sposob dotykają Twin PEAKS.

El Pablo

Qbin2001 napisał: