Forum www.lynchland.eu Strona Główna www.lynchland.eu
Forum serwisu lynchland.eu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najgłupsze wypowiedzi krytyków

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Filmografia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:09, 28 Lip 2007    Temat postu: Najgłupsze wypowiedzi krytyków

W tym wątku proponuję umieszczać NAJGŁUPSZE Waszym zdaniem wypowiedzi ZAWODOWYCH KRYTYKÓW poświęcone twórczości Lyncha.

Osobiście jestem w stanie zrozumieć, że kino Lyncha nie musi się każdemu podobać. I nikogo nie ganię wtedy, gdy wprost przyznaje się do tego, że nie lubi tego rodzaju kina, czy że dany film do niego nie przemówił. Nie cierpię natomiast takich typów, którzy udają, że coś zrozumieli, i plotą różne farmazony, by zachować twarz. Oto przykład:

O INLAND EMPIRE
Cytat:
Reżyser opowiada o kruchości ludzkiej egzystencji, sposobach, w jaki zaborczy mężczyźni niszczą kobiety, które kochają i nienawidzą oraz o walce o odnalezienie prawdy w zdominowanej przez media kulturze. Jim Hemphill, Reel


No cóż, tego rodzaju wypowiedzi mogłyby być nawet trafne w odniesieniu do innych filmów, ale w wypadku tego - nasz "specjalista" trafił chyba kulą w płot. "Zaborczy mężczyźni niszczący kobiety" - naprawdę niezłe!

O "Zagubionej Autostradzie"

Cytat:
A przy braku jakiejkolwiek emocjonalnej ekspresji, ta gra autora z płodami własnej wyobraźni zamienia się w jałowe ćwiczenie formalne. Jest to szczególnie uderzające ze względu na to, że obrazy stworzone przez Lyncha nie mają tym razem siły wizualnej Blue Velvet czy Dzikości serca, a poszczególne sceny rymują się nieraz głucho i koślawo; tylko z rzadka spod pastiszowej konwencji czarnego kryminału przebija nuta oryginalnej lynchowskiej poezji. Andrzej Zwariecki, Machina


Jak dla mnie to raczej powyższy tekst jest doskonałym przykładem "jałowego ćwiczenia formalnego".


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konetzke




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: podPoznań

PostWysłany: Wto 17:28, 21 Sie 2007    Temat postu:

He, he... Chociaż nie była to wypowiedź krytyka ale prostego luda:
"David Lynch wisi mi £10.99!" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Introverder




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pine Forests

PostWysłany: Pią 16:40, 16 Lis 2007    Temat postu: -

Cytat:
A przy braku jakiejkolwiek emocjonalnej ekspresji, ta gra autora z płodami własnej wyobraźni zamienia się w jałowe ćwiczenie formalne.
--> LOL Laughing.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 16:31, 24 Cze 2008    Temat postu:

cóż...to te t.zw.wypowjedzi mają sie nijak do tego filmu.możeprzytocze taką myśl.MĘDRCEM JEST TEN KTO KOCHA,ZAŚ GŁUPCEM TEN KTO MYŚLI ŻE MIŁOŚC ZROZUMJAŁ.to że są głupje,to mało powjedziane.ktoś wypowjada się na temat kturego wogule nie rozumje.to tak jakbym ja,facet wypowjadal sie na temat ciąży.GENERAŁ.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:39, 18 Lis 2008    Temat postu:

Szczerze, nigdy za bardzo nie kumałam jaki sens ma istnienie takiego zawodu jak krytyk. Zawsze, ale to zawsze każda opinia każdego człowieka jest subiektywna. Wydaje mi się, że krytycy wymyślają jakieś przedziwne dyrdymały, które pozornie brzmią mądrze, ale tak naprawdę nie mają większego sensu. Tylko głupcy nie mający osobowości i rozumu opierają się na ich opiniach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 2:24, 19 Lis 2008    Temat postu:

Mycha napisał:
Szczerze, nigdy za bardzo nie kumałam jaki sens ma istnienie takiego zawodu jak krytyk.


Nie do końca się zgodzę. Wybierając się do kina na coś nowego, warto się czymś kierować i tu opinia krytyków może być istotna. Ale krytyka powinna być efektem wysiłku intelektualnego, a nie pójścia na łatwiznę i zastosowanie do dzieła paru obiegowych, "brykowych" schematów. A to są przykłady drastyczne. W mówieniu, że IE jest o "zaborczych mężczyznach niszczących kobiety", widać ewidentny brak zainteresowania "wędrówką" jaką przechodzi bohaterka. "Kruchość ludzkiej egzystencji" to nic nie znaczące hasło, pasujące prawie do wszystkiego. "Formalizm" to najczęstszy zarzut jaki podaje ktoś, kto nawet nie wysilił się, by wniknąć w symbolikę dzieła.

Na szczęście nauczyłem się wyciągać przewrotne wnioski także z przejawów nieudolnej krytyki i czasem udaje mi się wyczuć, że tak, jak mówi "wielki znawca" być nie może, zatem dany film jest z dużym prawdopodobieństwem wart obejrzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Filmografia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin