www.lynchland.eu

Gość

Czytał ktoś może? Ja tak i uważam, że jest to dobry pomysł jeżeli się chce zrozumieć serial Smile

KaRoL

Oczywiście! Ten pamiętnik to znakomity kąsek dla fanów TP , rzecz jasna przeczytalem od deski do deski. Świetna lektura, Ci którzy nie czytali zapraszam na stronke Wink

pzdr

weronik

Ja jakiś pamietnik czytałam, to zanczy zaczełam czytać, ale jakoś mnie nie wciągło Smile

Ale bardzo podobał mi sie fikcyjnie napisany ostatni odcinek seralu - FAN FICTION - w tytule było coś o sowach Very Happy

Super się to czytało Very Happy

AshtrayGirl · Gość

ja przeczytalam od razu, za jednym zamachem cala..wlasciwie ksiazeczke, i naprawde wciaga, ale mysle ze lepiej przeczytac chyba po obejrzeniu filmu czy serialu (szczegolnie po serialu), bo inaczej ten pamietnik bylby troche bezbarwny, a tak wciaz czuje sie ten klimat... TWIN PEAKS Wink

pzdr

Gość

A ja połknęłam, ale wydał mi się sztuczny, trochę pretensjonalny? Taki suplement, który trochę ograniczył wyobraźnię

weronik

Przypomniało mi się FAN FICTION - SOWY NIE SĄ TYM CZYM SIĘ WYDAJĄ - naprawdę polecam !!

Gość

„Sekretny dziennik Laury Palmer” to świetna książka. Czyta się w błyskawicznym tempie, wciąga strasznie. W pamiętniku znajduje się wiele odpowiedzi na nurtujące widzów pytania. Uważam, że autorce udało się zachować klimat serialu. Ja polecam tą lekturę wieczorem przy muzyce z serialu Very Happy

Gość

cholera, musze to przeczytac jak najszybciej Smile

Gość

Pamietnik Laury jako ksiazka sama w sobie nie jest wybitna - bardzo sztuczna i srednio napisana. Spodobac moze sie jedynie fanom serialu, bo idealnie sie w niego wpisuje.

Qbin2001

Pamiętnik miał być pretensjonalny. W końcu "pisała" go nastolatka (Laura). No ale parę błędów w stosunku do serialu też się w nim znalazło Wink

Gość

No tak, ale bez jaj. Gdy Kanadyjczycy zaliczali 13sto letnia Laure czulem dosc duze zazenowanie.

Qbin2001

Ashtray · Gość

no właśnie mam pytanko a propos książki,.. Jak to było scenariusz był oparty na książeczce, czy na odwrót??? "Sekretny..." - czytając miałam wrażenie , że to właśnie ta druga opcja..
Jak zawsze bywa książki przeważnie są lepsze od adaptacji filmowych..Natomiast czytając książkę byłam troszkę zawiedziona... Może za krótka, może taka trochę zbyt dosłowna wydawałoby się.. Choć fakt, że trzeba brać pod uwagę stylizację, na pamiętnik młodej dziewczyny..
Hmm, troche ponarzekałam, co wcale nie wyklucza faktu, że nie mogłam sie od niej oderwać.. Smile

weronik

No ta druga opcja Smile

Raczej ksiazka oparta na filmie Smile

Ashtray · Gość

no tez tak myslalam..dzieki za odp:)