www.lynchland.eu

Gość

Oglądając pilot w jedenastej minucie mnie oświeciło, Lynch dał odpowiedź w 11 min pilota kto zabił Laure ,mianowicie po scenie kiedy pierwszy raz widzimy Lelanda siedzi on na kanapie tyłem obejmując kanapę ręką, siedzi naprzeciwko kominka i ręka wygląda jak by była w ogniu ( zła ręka Mika) .Oczywiście dopiero potem dowiadujemy się o wątku z ręką Mika ,że to synonim zła drzemiącego w nim ,Mike obciął ręka a Leland ma ją ,rękę czyli złego Boba, symbol ręka w ogniu , ogniu krocz za mną.

18 min 32 sekund Smile

kolejny raz Lynch prawdopodobnie pokazał kto jest zabójcą , mianowicie w momencie w którym Lelanda prowadzi do kostnicy szeryf w 18 i 35 sek, gdy Leland ma już wyjść z kadru obkręca dłoń. Przypadek ?

Chodzi mi o scenę z 39 min i 17 sek.W windzie jadą 3 osoby szeryf ,coper ,i Mike.Winda się otwiera,wychodzi z niej Mike.I tu jak mi się wydaje Lynch symbolicznie pokazał że doktor Jakoby nie zabił Laury mianowicie Mike szukał Boba a na wprost windy stał doktor Jacob a Mike nawet na niego nie spojrzał rozejrzał się na prawo i lewo;następnie udał się w prawo.

prawdziwek

Na litość Boską, człowieku! Nikt tu nie wymaga hiperpoprawności, ale jeśli chcesz być zrozumiany, to używaj czasem znaków interpunkcyjnych, zwłaszcza kropek na końcu zdania, a także wielkich liter na początku. Treść 3 akapitu jest zupełnie niezrozumiała.

Gość

Dokonałem korekty ,mam nadzieje że jest lepiej.

Co myślicie o tym co napisałem ,czy to przypadek czy rzeczy celowo umieszczone w serialu?

prawdziwek

Spostrzeżenia ciekawe.

Ręka w ogniu - to rzeczywiście "mocny" symbol, ale znając Lyncha, gdyby tylko zechciał to mógłby nawet i to jakoś "odkręcić". Poza tym akurat tego rodzaju wskazówki jakoś mnie nie fascynują z prostego powodu, że oczekiwanie, iż widzowie emitowanego na przestrzeni wielu tygodni serialu będą coś takiego w ogóle kojarzyć, jest zupełnie nie na miejscu. Zatem jaką rolę takie symbole spełniają? Sztuka dla sztuki?

Inaczej jest natomiast w moim przekonaniu np. z symboliczną sceną wizji pani Palmer w pierwszym odcinku. Otóż już sam fakt, że widzi BOBa wyglądającego właśnie zza łóżka sugeruje, że nie należy go szukać zbyt daleko. (Trudno byłoby Lynchowi po czymś takim obarczyć winą za śmierć Laury kogoś zupełnie obcego.) Nie trzeba tutaj czynić żadnych skomplikowanych porównań z tym, co było wcześniej, a co potem. I dlatego tego rodzaju symbole wydają mi się ciekawsze.