Forum www.lynchland.eu Strona Główna www.lynchland.eu
Forum serwisu lynchland.eu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co oznaczają 3 stany kawy w ostatniej części serialu?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Serial ogólnie i odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oz
Gość






PostWysłany: Czw 20:24, 11 Sie 2011    Temat postu:

Odnośnie cytatu "One and the same" - ja również skłaniałbym się ku hipotezie, że chodzi tu o Giganta i Staruszka mimo, że nie traktuję tych dwóch symbolicznych postaci jednakowo. Dla mnie Gigant jest strażnikiem, uosobieniem moralności i tego co w człowieku szlachetne i wzniosłe. Natomiast Staruszek jest postacią poczciwą, naiwną, symbolizującą dobro w czystej postaci - bezinteresowne, delikatne i niedoceniane. Może za pomocą w/w cytatu Lynch sugeruje, że te dwie postawy (idee) są ze sobą powiązane, jedna jest konsekwencją drugiej.

Odniesienie tego cytatu do pary Gigant - Karzeł mi nie pasuje. Teoretycznie można by założyć, że te dwa przeciwieństwa tworzą jedność, ale jest to dość banalne i nie wnosi wiele do interpretacji serialu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doggod




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 21:47, 11 Sie 2011    Temat postu:

oz napisał:
Odnośnie cytatu "One and the same" - ja również skłaniałbym się ku hipotezie, że chodzi tu o Giganta i Staruszka mimo, że nie traktuję tych dwóch symbolicznych postaci jednakowo. Dla mnie Gigant jest strażnikiem, uosobieniem moralności i tego co w człowieku szlachetne i wzniosłe. Natomiast Staruszek jest postacią poczciwą, naiwną, symbolizującą dobro w czystej postaci - bezinteresowne, delikatne i niedoceniane. Może za pomocą w/w cytatu Lynch sugeruje, że te dwie postawy (idee) są ze sobą powiązane, jedna jest konsekwencją drugiej.

Odniesienie tego cytatu do pary Gigant - Karzeł mi nie pasuje. Teoretycznie można by założyć, że te dwa przeciwieństwa tworzą jedność, ale jest to dość banalne i nie wnosi wiele do interpretacji serialu.


Związek OLBRZYMA ze STARCEM jest oczywisty, co sam LYNCH niemalże łopatologicznie sugeruje odbiorcy, poprzez chociażby nakładanie na siebie obrazów tych dwóch postaci. Jest to jednak jedno z kilku znaczeń JEDEN I TEN SAM. Drugim znaczeniem jest jak najbardziej słuszna interpretacja o tym, że KARZEŁ i OLBRZYM stanowią jedność. Nie wiem, dlaczego uwazasz, ze jest to banalne i nie wnosi niczego do serialu. W mojej ocenie wiele wnosi i nadaje mu dużo głebszego znaczenia. Sugeruje bowiem ten cytat to, jacy sa ludzie: kochający, a jednoczesnie zdolni do okropnej zbrodni. Jesli ten (mimo wszystko kontrowersyjny pogląd) jest twoim zdaniem banalny, to jak ocenic w tym zakresie przekonanie, ze DOBRO jest naiwne i poczciwe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lynchland.eu Strona Główna -> Serial ogólnie i odcinki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin